Jak radzą sobie gracze z niepełnosprawnością?
Problemy, które dla wielu z nas nie istnieją, dla graczy z niepełnosprawnościami są nierzadko przykrą codziennością.
Ustawienia sterowania, obrazu, dźwięku, czy sposób komunikacji bywają barierami nie do przeskoczenia, co z kolei zmusza do przedwczesnego zakończenia przygody z grą. A przecież wcale nie musi tak być. Wystarczy kilka detali, na które zwrócą uwagę deweloperzy oraz producenci sprzętu.
Magazyn CD-Action pokusił się w ostatnim czasie o obszerny artykuł na temat problemów graczy z niepełnosprawnościami (cały tekst znajdziecie tutaj). Opisano w nim szeroko codzienne bolączki graczy oraz propozycje ich rozwiązania. Wbrew pozorom nie są to bardzo skomplikowane rzeczy, które spędzałyby deweloperom sen z powiek. Chociażby możliwość zmiany sterowania i mapowania poszczególnych przycisków. Dla wielu z nas jest to jedynie dodatek umilający grę, ale dla bohaterów przywołanego artykułu brak takiej funkcji może oznaczać konieczność poszukania innego tytułu. To samo dotyczy opcji skalowania napisów, czy systemu efektów dźwiękowych, które informowałyby gracza o tym, co dzieje się w trakcie rozgrywki.
Swego czasu szerokim echem obiła się sprawa Josha Strauba. Josh zderzył się z utrudnieniami w grze Uncharted 2, przez które nie był w stanie ukończyć jej samodzielnie. Jego historia dotarła do studia Naughty Dog, gdzie powstał wspomniany tytuł. Historia Josha skłoniła twórców do rozpoczęcia prac, mających na celu przystosowanie kolejne wydania serii – Uncharted 4 – do potrzeb osób niepełnosprawnych. Uwzględniono w nim liczne sugestie, co ostatecznie sprawiło, że sam Josh nazwał produkcję grą pozbawioną barier.
Na szczęście nie brakuje organizacji, których misją jest otwarcie świata gier na jak największą liczbę osób. Jedną z nich jest fundacja Special Effect, specjalizująca się w dostosowaniu sprzętu pod potrzeby graczy z różnymi problemami zdrowotnymi. – Naszą misją jest to, aby jak najwięcej osób mogło grać w gry – przyznaje Mark Saville z fundacji Sepcial Effect.
By jednak znaleźć osoby otwarte na potrzeby graczy z niepełnosprawnościami nie trzeba szukać daleko. W przywołanym wyżej tekście magazynu CD-Action znajdziecie sylwetkę Rafała Piechockiego – dewelopera gier terapeutyczno-edukacyjnych, inicjatora PGG Jam ALL Play: Accessibility, czyli wydarzenia mającego na celu tworzenie gier bez barier dla osób niepełnosprawnych. Sam Piechocki w rozmowie z CD-Action stwierdza: – Bariery, które utrudniają lub wręcz uniemożliwiają rozgrywkę, często są drobiazgami. Z łatwością można by je usunąć podczas procesu tworzenia gry.
Problem zaczynają także dostrzegać wiodący producenci sprzętu gamingowego. Dobrym przykładem jest tutaj Microsoft, który w zeszłym roku zaprezentował Xbox Adaptive Controller. Pozwala on m. in. na podłączenie zewnętrznych urządzeń, joysticków oraz mapowanie poszczególnych przycisków. Dzięki temu gracz może w dowolny sposób dostosować kontroler do swoich potrzeb.